Dziwnie.
Jak mało ich to obchodzi ?
Prawie wcale.
Jak dobrze się bawią biegając po tęczowych schodach, z kolorowymi świecami dymnymi, sypiąc się proszkami holi ?
Najlepiej!
Nie tylko Warszawa, zgodnie ze słowami mało wybitnego serialu w stacji muzycznej, "jest pełna predyspozycji". W starym, lekko zakurzonym i romantycznym mieście królów polskich - Krakowie - każdy dzień można spędzić robiąc rzeczy szalone i odlotowe. Kilka tygodni temu, grupa odważnych, młodych ludzi wzięła udział w kręceniu klipu tanecznego (nie, nie do "Happy"... wszyscy mnie o to pytają) do bardzo szybko wpadającej w ucho piosenki "The Walker". Mieliśmy do dyspozycji nie tylko pozytywną energię uczestników, ale też profesjonalistę za kamerą i świetnych organizatorów.
Pani inżynier w koszuli w paski rodem z "The Beetlejuice" kręci się w kilku scenach ;)
Obejrzyjcie. Później obejrzyjcie jeszcze raz. Zatańczcie. Bo życie jest za krótkie żeby się smucić.